Harcownik to miejsce wymiany myśli. By jednak ta nastąpiła, każdy z jej uczestników powinien stosować te same zasady i… ćwiczyć sztukę dyskusji czy erystyki.
I mowa tu nie o popularnych zasadach komunikacji – komunikaty „ja” czy szacunek do rozmówcy (wszakże każdy rozmówca jest człowiekiem…). Warto natomiast przeanalizować wypowiedzi pod kątem argumentacji.
Błędy zazwyczaj nieświadomie popełniane to po prostu niezrozumienie, błędne koło w argumentacji, uwydatnienie elementu niezwiązanego z tematem czy fałszywe założenie. Czasami jednak sama konstrukcja argumentacji powoduje błędne jej odczytanie przez drugą osobę.
Popularne błędy w argumentacji związane są z logiką i konstrukcją językową:
- Odwołanie się do status quo (Zawsze tak było).
- Odwołanie się do personalnych kompetencji wypowiadającej się wcześniej osoby. Nawet jeśli to prawda, to nie musi być to związane z adekwatnością argumentu. (Nie masz takiej funkcji to nie wiesz.)
- Niepowiązana z sednem sprawy groźba następstw. Czasem ta groźba jest realna, ale nie tylko jeden argument czy sytuacja na to następstwo wpłynie. (Jeśli tak będzie, to wszystkim zacznie się gorzej żyć.)
- Poparcie własnej tezy ilością osób jej popierających. (Większość ludzi odpowiedziała, że tak.)
- Odwołanie się do opinii dyskutanta na temat nie do końca związany z dyskusją. (Dlaczego nie chcesz pojechać na stanicę w Pobierowie, przecież lubisz morze?)
- Argumentacja przyjmująca, że jeśli nikt nie udowodnił tezy to jest ona nieprawdziwa. (Przecież to prawda, nikt nie udowodnił, że tak nie jest.)
- Zwracanie się w odpowiedzi do całego audytorium słuchaczy, zazwyczaj zadając pytanie. (A chcielibyście tego?)
- Powoływanie się na uczucia lub chęć ich sztucznego wzbudzenia – zazwyczaj litości, empatii, wzruszenia. (…inaczej dzieci będą głodować.)
By technicznie dobrze nam się rozmawiało, przy każdym numerze Harcownika pojawi się przestrzeń do dyskusji w temacie “wydania” oraz w temacie „dyskusje”. Redakcja nie będzie moderowała komentarzy, wierząc w wysoki poziom rozmowy utrzymany przez każdego wypowiadającego się. Dodatkowo w przypadku chęci dłuższego wypowiedzenia się, zapraszamy do skomentowania poprzednich artykułów własnym ad vocem, który ukaże się na łamach magazynu.
W imieniu redakcji
hm. Anna Pospieszna
( fot. Anna Pospieszna)